Zwięźle o Węźle (5)

Na stacji Wielbark znowu pusto. W sobotę 8 czerwca nastąpił kres bardzo krótkiej reaktywacji przewozów pasażerskich na odcinku linii kolejowej nr 35 Wielbark – Szczytno. Ostatni pociąg Regio nr 55307 do Szczytna, obsłużony autobusem szynowym SA106-015, odjechał z Wielbarka o godz. 17:50, zamykając historię ledwo co uruchomionych połączeń. No i chociaż znowu, podobnie jak w 2001 r., nie było mi dane pożegnać go osobiście, to tym razem już mniej we mnie żalu i sentymentu, a więcej zniechęcenia polską „bylejakością”. Ile jeszcze trzeba wpatrywać się w zardzewiałe szyny i zakrzaczone perony, naiwnie licząc, że kiedyś będzie lepiej? Ile można zdzierżyć obojętności i bezmyślności osób odpowiedzialnych za transport w regionie? Jak zareagować, gdy sam Dyrektor Departamentu Infrastruktury i Geodezji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Warmińsko – Mazurskiego nie waha się stwierdzić w oficjalnym piśmie, iż „transport samochodowy jest tańszy i bardziej dogodny od kolejowego, co przekłada się na brak zainteresowania podróżnych kursującymi na tej trasie pociągami”, a skrzętnie pomija przy tym fakt nietrafionej i nie wypromowanej oferty przewozowej, utworzonej notabene przez jego najbliższych współpracowników?

016 Zwiezle o Wezle 5 01

Reaktywacja tylko na moment przyćmiła szarą rzeczywistość… (Siódmak, 02.01.2013)

Reaktywacja kolejowych przewozów pasażerskich do Wielbarka okazała się porażką, ale nie z zasady, lecz ze względu na fakt, w jaki sposób ją przeprowadzono. Praktycznie od samego początku panował chaos i niemalże do dnia przejazdu pierwszego pociągu nie było wiadomo, kiedy dokładnie oraz z jaką ofertą połączenie ruszy. Ostatecznie stało się to w Nowy Rok, cichaczem i tylko z dwiema parami pociągów, które nie zagwarantowały normalnej obsługi pracującego w trybie trzech zmian zakładu drzewnego Swedwood Poland Sp. z o.o. Oddział w Wielbarku. Trudno było odciągnąć pracowników fabryki od dojazdów samochodami albo tańszym busem, nie proponując im nawet rozkładu jazdy pozwalającego na zakup chociażby jedynego w miarę ekonomicznego biletu miesięcznego (o ambitniejszym marketingu już nie wspominając). Pociągi musiały jeździć puste. I rzecz jasna nie można mieć pewności, że po ewentualnym uruchomieniu tej nieszczęsnej późnowieczornej pary kursów pociągami nagle zacząłby jeździć tłum ludzi. Pewne natomiast, że taka oferta byłaby jedynym rozwiązaniem logicznym, testującym rzeczywisty potencjał połączenia. Być może nie od razu, ale z czasem, kolejnych podróżnych udałoby się pozyskać. Urząd Marszałkowski postanowił jednak pójść zupełnie inną drogą: w ramach korekty marcowej całkiem oderwał rozkład jazdy od grafiku pracy fabryki i wprowadził godziny kursów nie służące już w ogóle nikomu. Kto miał jeździć pierwszym pociągiem odjeżdżającym z Wielbarka około godz. 10?! No bo chyba nie osoby pracujące, uczące się, czy też podążające do Olsztyna na przesiadki lub załatwianie swoich prywatnych spraw. Pytam raz jeszcze: kto miał jeździć tym pociągiem?! Szukając jakiegoś uzasadnienia dla opisywanych „pomysłów” i próbując choć trochę wpłynąć na zmianę złych trendów, skierowałem pisma do Urzędu Marszałkowskiego i do spółki Przewozy Regionalne Sp. z o.o. Z kompletem dokumentacji można się zapoznać na niniejszej stronie. Niestety, uzyskane odpowiedzi co najwyżej umocniły mnie w przekonaniu, iż sukcesu w tym rozdaniu już nie będzie. Pozostały jedynie zmarnotrawione publiczne pieniądze z tytułu finansowania beznadziejnej oferty i nowocześnie wyposażony odcinek linii nr 35 Szymany – Szczytno, na którym najprawdopodobniej jeszcze przez długi czas nie pojawią się żadne planowe pociągi (w tym miejscu warto nadmienić, że sprawa wznowienia ruchu towarowego do Wielbarka także utkwiła w martwym punkcie). Ktoś winny?! Nikt! I jeszcze jedna rzecz uderza w tym wszystkim: brak jakiejkolwiek reakcji lokalnej społeczności. Cóż, może linia kolejowa nr 35 jest już po prostu niepotrzebna? Przecież, jak to bardzo zwięźle, ale nader słusznie zauważył mój Kuzyn, jeśli tak naprawdę nikomu nie zależy – no to jak ma to działać?”

016 Zwiezle o Wezle 5 02

SA106-015 jako ostatni pociąg w Wielbarku. (Wielbark, 08.06.2013, fot. B Kupiecki)

Media o fiasku połączeń Szczytno – Wielbark. O zawieszeniu ruchu pasażerskiego na odcinku linii kolejowej nr 35 Wielbark – Szczytno pisały media. Poniżej znajdują się linki do wybranych materiałów, do których lektury oczywiście zachęcam:

Dziennik.pl: Oto, jak Ikea utopiła pieniądze w polskich torach.

Gazeta Olsztyńska: Pisz zamiast Wielbarka.

Gazeta.pl: Zmienia się rozkład jazdy. I zniknie pociąg do fabryki.

Gazeta Wyborcza: Warmińsko-Mazurskie. Przestają kursować pociągi Szczytno-Wielbark.

Kurier Kolejowy: Wielbark: za mało pasażerów.

Kurier Kolejowy: Znikają pociągi z trasy Szczytno – Wielbark.

Rynek Kolejowy: Ikea sama naprawiła kolej. Ale pociągów już nie będzie.

016 Zwiezle o Wezle 5 03

Autobus szynowy SA106-008 odjeżdża w stronę Szczytna. Ciężko powiedzieć, czy i kiedy jeszcze pojawi się podobny obraz. (Wielbark, 29.05.2013, fot. B. Kupiecki)

Jakie dalsze plany co do modernizacji linii nr 35? Pomimo zawirowań związanych z budową regionalnego portu lotniczego Szymany (więcej na ten temat w kolejnym newsie), do przodu posuwa się całkowicie związana z jego uruchomieniem inwestycja „Rewitalizacja i modernizacja linii kolejowych Olsztyn – Szczytno – Szymany jako kolejowe połączenie modernizowanego lotniska w Szymanach z Olsztynem”, podzielona – przypomnijmy – na dwa etapy. Prace budowlane w ramach etapu I, trwające od września 2011 r. i kilkukrotnie opisywane na niniejszej stronie, a przystosowujące linie kolejowe nr 219 i 35 do kursowania pociągów z prędkościami 100 – 110 km/h (docelowy czas jazdy z Olsztyna do Szyman ma wynosić ok. 45 minut), są obecnie na ukończeniu. Rozpoczyna się także realizacja etapu II, obejmującego dwa zadania. Pierwszym z nich jest budowa nowej linii kolejowej (ok. 2 km), która połączy linię kolejową nr 35 z projektowanym terminalem lotniska, natomiast drugim – budowa Lokalnego Centrum Sterowania Szczytno, obejmującego zasięgiem sterowania: stacje w Marcinkowie, Pasymiu, Szczytnie i Szymanach, przystanki osobowe Klewki, Grom, Siódmak, port lotniczy, ewentualny posterunek odgałęźny z odejściem łącznicy do lotniska oraz przejazdy kolejowe kat. A, B i C na odcinku Olsztyn – Szczytno – Szymany. Co istotne, ze względu na sąsiedztwo z obszarami chronionymi „Natura 2000” dla pierwszego zadania wymagane jest – podobnie jak w przypadku samego portu lotniczego – uzyskanie decyzji środowiskowej. Dnia 8 kwietnia 2013 r. spółka PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. podpisała umowę z firmą WYG International Sp. z o.o. w Warszawie o zakresie: opracowanie studium wykonalności, przygotowanie raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko oraz złożenie wniosków o zasilenie projektu środkami Regionalnego Programu Operacyjnego dla województwa warmińsko – mazurskiego, a dalej przygotowanie dokumentacji projektowej dla nowej linii do terminala, programu funkcjonalno – użytkowego dla LCS Szczytno oraz dokumentacji przetargowej na wybór wykonawców robót wraz z uzyskaniem odpowiednich decyzji administracyjnych i pełnieniem nadzoru autorskiego na czas trwania i odbioru robót budowlanych dla Zadania 1. W ramach przeprowadzonych analiz powinny być rozpatrzone co najmniej trzy warianty doprowadzania toru kolejowego do terminala: od strony Szczytna na prędkość rozkładową 100 km/h, od strony Szczytna na prędkość rozkładową 60 km/h, wreszcie od strony Szyman (z częściowym wykorzystaniem istniejącej bocznicy wojskowej) na prędkość rozkładową od 40 do 60 km/h. Zadanie, z jakim zmierzy się WYG, wyceniono na prawie 500 tys. zł z terminem do 31 maja 2015 r. W marcu 2014 r. ma zostać ogłoszony przetarg na roboty budowlane, które mają rozpocząć się w trzecim kwartale 2014 r. Warto jeszcze dodać, że bardzo zgrabny i trafnie zatytułowany („Szymany: Połączenie do lotniska, którego nie ma”) materiał na temat inwestycji pojawił się w papierowym wydaniu „Rynku Kolejowego” nr 7/2013. Gratulacje dla Autorki, pani Justyny Urbaniak.

016 Zwiezle o Wezle 5 04

Tak było w styczniu. Dziś roboty etapu I są prawie ukończone. (Szymany, 02.01.2013)

Koniec „wojny” o Szymany? Wszystko wskazuje na to, że trwające od września 2011 r. przepychanki o prawo dzierżawy lotniska w Szymanach znalazły swój finał. Przypomnijmy, że punktem zapalnym tego konfliktu była decyzja Urzędu Marszałkowskiego Województwa Warmińsko – Mazurskiego, który wypowiedział dzierżawę lotniska urzędującej tam dotąd spółce Port Lotniczy Mazury Sp. z o.o., tłumacząc to złym zarządzaniem lotniskiem, a także zbyt dużą opieszałością w realizacji procesu inwestycyjnego, dofinansowanego przecież ze środków Unii Europejskiej (w ramach RPO). Misję zarządzania portem lotniczym oraz jego modernizacją powierzono nowo założonej spółce samorządowej o nazwie Warmia i Mazury Sp. z o.o., jednak – co należało przewidzieć – ustępujący zarządca nie zgodził się na wydanie nieruchomości, poddając pod wątpliwość zasadność wypowiedzenia umowy dzierżawy przez samorząd województwa. Sprawa trafiła na sądową wokandę. Dnia 24 października 2012 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie przychylił się do stanowiska samorządowców, nakazując spółce PL Mazury zwolnienie spornego terenu. Przegrana strona złożyła apelację, sprawa przeszła więc do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku. Długo oczekiwany wyrok zapadł w dniu 10 maja 2013 r. Utrzymano w nim orzeczenie Sądu Okręgowego, nadając mu prawomocność. Tym samym zarządcą lotniska ponad wszelką wątpliwość jest spółka Warmia i Mazury Sp. z o.o., a z chwilą uprawomocnienia się pozytywnej decyzji środowiskowej dotyczące budowy portu lotniczego, wydanej całkiem niedawno, bo 17 czerwca, przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Olsztynie, ustaną formalne przeszkody do prowadzenia prac projektowych oraz wykonawczych w ramach inwestycji. Niestety, nie oznacza to jeszcze bynajmniej końca kłopotów. Kontrowersje wzbudziło rozstrzygnięcie (30 kwietnia br.) konkursu na koncepcję terminalu dla portu lotniczego. Tutaj spór dotyczy zarówno zasadności samego werdyktu, który został oprotestowany, jak też składu komisji sędziowskiej, który rzekomo nie spełniał wymagań bezstronności. A przecież czasu na boje oraz opóźnienia już nie ma, bo do grudnia 2015 r. zmodernizowane lotnisko musi być gotowe (w przeciwnym razie przepadnie dotacja z Regionalnego Programu Operacyjnego na poziomie 76%). Kolej zaś… czeka na potoki.

016 Zwiezle o Wezle 5 05

Czy lotnisko w Szymanach w 2015 roku zatętni życiem? (Szymany, 28.08.2012)

Festyn w Ostrołęce z Towarzystwem Dróg Żelaznych. Nie ustają ambitne działania Towarzystwa Dróg Żelaznych „pod batutą” Mariusza Sasiaka, zmierzające do uruchomienia przewozów turystycznych na linii kolejowej nr 35 Ostrołęka – Szczytno. W sprawę udało się zaangażować włodarzy, kolejarzy, a nawet mieszkańców okolicy. Ci ostatni chętnie angażują się w prace związane z odkrzaczaniem linii, wykorzystując pozyskane odpady dla własnych potrzeb (co odbywa się za zgodą spółki PKP PLK S.A.). Wycinki prowadzone są na różnych fragmentach trasy, jednak głównym celem na chwilę obecną pozostaje udrożnienie odcinka Grabowo – Zabiele Wielkie, tak by umożliwić sprawny ruch drezyn motorowych i ręcznych, a kto wie, może nawet okazyjnych pociągów… Sukcesywna redukcja liczby nieprzejezdnych kilometrów na linii nr 35 to nie jedyne osiągnięcie TDŻ. Członkom stowarzyszenia udało się także oddalić ponurą wizję rozbiórki dworców w Zabielu Wielkim, Jastrząbce, Parciakach, Raszujce i Chorzelach. Według przyjętych założeń budynki te miałyby zostać w przyszłości wyremontowane oraz wystylizowane w nawiązaniu do kolejnych epok związanych z historią transportu kolejowego w okolicy. Swoją pożyteczną działalność Towarzystwo wypromowało m. in. na czwartym już festynie dworcowym, który odbył się na stacji Ostrołęka w sobotę 16 czerwca bieżącego roku (plakat oraz ulotka). Przygotowane w poczekalni ostrołęckiego dworca PKP stoisko cieszyło się sporym zainteresowaniem. Atrakcji w ramach festynu było zresztą znacznie więcej. Tradycyjnie uruchomiono tego dnia kursy pociągów osobowych na trasie z Ostrołęki do Grabowa oraz z powrotem. Połączenie obsługiwał nowoczesny autobus szynowy SA135-016 spółki Koleje Mazowieckie Sp. z o.o. i – choć pierwotnie zaplanowano jazdy starego wagonu silnikowego VT 628 – również zwykła „PESA” okazała się magnesem przyciągającym całe rzesze chętnych podróżników. Na festynie nie zabrakło też konkursów, gier, koncertów i – jak co roku – wystawy taboru kolejowego. O działalności Towarzystwa Dróg Żelaznych oraz aktualnych terminach spotkań można na bieżąco czytać na niedawno otwartej stronie http://tdzostroleka.cba.pl/news.php. Gorąco polecam!

016 Zwiezle o Wezle 5 08

Tym razem tradycyjne kursy do Grabowa i z powrotem w ramach czwartego festynu dworcowego w Ostrołęce obsługiwał autobus szynowy SA135-016 Kolei Mazowieckich. (Grabowo, 16.06.2013, fot. B. Kupiecki)

Optymalizacja sieci. W czwartej części „Zwięźle o Węźle” pisałem o zamiarach likwidacji linii kolejowych przez spółkę PKP PLK S.A. Wyciek słynnych list opracowanych przez firmę McKinsey&Company, zawierających wykaz dróg żelaznych przeznaczonych do rozbiórki lub przekazania samorządom, wywołał żywą dyskusję w środowisku kolejowym w całym kraju, zmuszając do zajęcia jasnego stanowiska nawet ministerstwo. Sprawa znalazła swój dalszy ciąg. 25 lutego 2013 r. spółka PKP PLK S.A. opublikowała dwa oficjalne zestawienia linii kolejowych, które miałyby być wyłączone z eksploatacji w grudniu 2013 r. Linie te zostały podzielone na „definitywnie wyłączone z eksploatacji” (56 odcinków o łącznej długości 910 km) i „wstępnie wyłączone z eksploatacji” (34 odcinki o łącznej długości 1090 km), przy czym ostateczna decyzja w sprawie linii z drugiej grupy uzależniona byłaby od zamówień na dostęp do infrastruktury zgłoszonych przez przewoźników. Linia kolejowa nr 35 na coraz rzadziej wykorzystywanym odcinku Ostrołęka – Grabowo (przewozy towarowe i okazyjne pasażerskie) i od lat zapomnianym odcinku Grabowo – Wielbark została przeznaczona do definitywnego wyłączenia. Niespodzianką jest natomiast brak na obu listach linii kolejowej nr 225 Nidzica – Wielbark (co o tym mogło zadecydować?!). Chociaż spółka PKP PLK S.A. zapewniła, że przedmiotowe „wyłączenia z eksploatacji” nie mają nic wspólnego z likwidacją wymienionych tras, to jednak przez Polskę znów przetoczyła się fala dyskusji, a samorządy wreszcie zaczęły bardziej zdecydowanie protestować, ale i szukać sposobów na współpracę. Dzięki temu do dnia dzisiejszego listy zostały już znacznie uszczuplone, a dalsza przyszłość tak zwanej „optymalizacji” po raz kolejny stoi pod dużym znakiem zapytania.

016 Zwiezle o Wezle 5 11

Pytanie o dalsze losy linii kolejowej nr 35 nadal aktualne… (Zabiele Wlk., 19.09.2009)

Co dalej z elektrownią Ostrołęka? Po decyzji Grupy Energa S.A. z września ubiegłego roku, wstrzymującej prace przygotowawcze do budowy bloku węglowego o mocy 1000 MW w Ostrołęce, czyli nowej Elektrowni Ostrołęka C, sprawa ucichła. Popularne media temat niestety przemilczały, a dokładniejsze wiadomości pojawiały się wyłącznie w programach związanych ze środowiskiem prawicowym, choćby 17 października 2012 r. w telewizji TV Trwam („Po stronie prawdy – Ostrołęka”). Tak, Drodzy Czytelnicy, dożyliśmy czasów, gdy o sprawach energetyki musi opowiadać ksiądz! Dnia 8 lutego 2013 r. zapytanie nr 3358 do ministra skarbu państwa w sprawie planowanych i zrealizowanych inwestycji w Elektrowni Ostrołęka S.A. skierował poseł Bartłomiej Bodio, obecnie niezrzeszony. Odpowiedzi, niezbyt wiele wnoszącej do istniejącego stanu wiedzy, udzielił 2 kwietnia 2013 r. minister skarbu państwa Mikołaj Budzanowski, a już kilkanaście dni później zmuszony był oddać swą tekę. To skutek afery wokół memorandum gazowego, o którego podpisaniu nie wiedzieli premier oraz minister skarbu. Budzanowskiego zastąpił na stanowisku Włodzimierz Karpiński. Dla Ostrołęki tymczasem pojawiło się kolejne małe światełko w tunelu. Budową nowego bloku zainteresował się podobno kapitał zagraniczny (5 firm), m.in. Shanghai Electric Group. Czy to oznacza, że szansa na inwestycję jeszcze jest? Czy to szansa dla linii nr 35? Oby!

016 Zwiezle o Wezle 5 12

Chiński kapitał szansą dla Elektrowni Ostrołęka? (Ostrołęka, 08.09.2012)

Nagranie wideo z odcinka Wielbark – Szczytno. Dzięki dużej uprzejmości kolegi Krzysztofa Waszkiewicza na serwisie internetowym YouTube można obejrzeć udostępnione przez Niego nagranie z kabiny autobusu szynowego SA106, obsługującego pociąg Regio nr 55299 relacji Wielbark – Szczytno. Poniżej link do filmu w bardzo dobrej jakości.

Źródła: Rynek Kolejowy, Sejm RP, Tygodnik Ostrołęcki, Wirtualny Nowy Przemysł

Serdeczne podziękowania dla Bartosza Kupieckiego za udostępnienie zdjęć!

Ten wpis został opublikowany w kategorii Zwięźle o węźle. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz